Od manufaktur do wielkich fabryk
Druga połowa wieku XIX, a potem początkowe dekady wieku XX to czas zakładania manufaktur działających na znacznie większą skalę niż do tej pory.
Były one w stanie dostarczać konsumentom wiele dóbr, których było raptem na rynku więcej niż dotąd.
Niektóre towary straciły status luksusowych i mogły sobie na nie pozwolić także osoby gorzej sytuowane, ale pracujące na własny rachunek.
Rosły tym samym dochody producentów, którzy mogli zacząć poszerzać bazę dotychczasowych odbiorców.
To wszystko miało dalej idące konsekwencje.
Raptem okazało się, że manufaktury mogą się rozrastać, ich skala działalności musiała być większa, by nadążyć za potrzebami rynku.
Zapoczątkowało to erę powoływania do życie potężnych jak na tamte czasy fabryk, które zatrudniały sporo osób, spełniając tym samym istotną funkcję społeczną.
Równocześnie ich funkcjonowanie było coraz bardziej zależne od maszyn, a inżynierowie opracowywali kolejne modele.
Na fali postępu technologicznego przemysł modernizował się coraz bardziej.